Dawno nic nie dodałam, ale to przez mój brak zorganizowania... Udało mi się wczoraj wieczorem usiąść i troszkę się zrelaksować. Tak powstał mój pierwszy i mam nadzieję, że nie ostatni domek z patyczków do lodów. Jest mnóstwo niedociągnięć ale obiecuję, że kolejny będzie już bardziej dopracowany :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz