niedziela, 4 grudnia 2016

Czekając na zamówienie...

Czekając na zamówione elementy do łapaczy snów, wzięłam się za choinkę, którą już baardzo dawno obiecałam znajomej :)

Wszystkie potrzebne rzeczy miałam w domu, jedynie musiałam czymś zastąpić tekturę, skoroszyt nadał się doskonale :)


Stożek gotowy, więc lecimy z klejeniem piórek :)


Tak wygląda prawie skończona choinka, jeszcze trzeba ą przystroić :)


Udało się też z rozpędu zrobić mniejszą wersję :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz